środa, 23 lipca 2014

Borówki w kokosowej galaretce

Najprostsze często bywa najlepsze :) 
Na letnie upały szybka do zrobienia galaretka z mleka kokosowego z borówkami a dziś oprócz galaretki była też pyszna ananasowa pinacolada :)

  

 

Potrzebujecie :
- opakowanie borówek
- mleko kokosowe
- agar
- ewentualnie cukier 


Przygotowujemy szklaneczki i wsypujemy do nich umyte borówki. Do garnka wlewamy mleko kokosowe, ewentualnie dodajemy trochę cukru i doprowadzamy do zagotowania. W małej szklaneczce rozpuszczamy agar w zimnej wodzie i wlewamy do gotującego się mleka.  Gotujemy całość jeszcze 1-2 minuty i odstawiamy do lekkiego przestudzenia. Zalewamy mlekiem borówki i chowamy do lodówki. 15 minut i pyszny deser gotowy :)



czwartek, 17 lipca 2014

Surowe wstążki z cukinii z pastą z suszonych pomidorów

Na dzisiejszy obiad kolejne danie na surowo. Wstążki z cukinii z pastą z suszonych pomidorów, nerkowców i bazylii. Równie proste do wykonania jak springrollsy z poprzedniego posta, a jednocześnie bardzo sycące dzięki orzechom i po prostu przepyszne :)


Potrzebujecie:

- cukinię
- dwie garści suszonych pomidorów ( ja dałam zwykłe suszone, nie te z oliwy)
- dwie garści nerkowców
- kilka listków bazylii
- ząbek czosnku


Cukinię obieramy ze skóry i obieraczką tworzymy z niej wstążki. Nerkowce i suszone pomidory zalewamy na 15 minut wodą. Potem odlewamy część wody i nerkowce, suszone pomidory, listki bazylii i wyciśnięty czosnek wrzucamy do blendera i miksujemy lub tak jak ja to zrobiłam mielimy wszystko w maszynce. Otrzymaną pastę mieszamy ze wstążkami cukinii i mamy pyszny i zdrowy surowy posiłek :)  Smacznego !


środa, 16 lipca 2014

Kolorowe springrollsy

Co zrobić do jedzenia kiedy za oknem tak gorąco ? Nikomu nie chce się na pewno gotować, więc na dziś mam dla Was coś bardzo prostego i szybkiego do wykonania, co będzie idealnym posiłkiem na upały. Kolorowe springrollsy. 
   
 


Potrzebujecie :
- papier ryżowy (ja, ku memu zaskoczeniu, kupiłam go na osiedlowym bazarku)
- awokado
- sok z cytryny
- ząbek czosnku
- sól
- suszone pomidory ( ja dałam zwykłe suszone , nie te z oliwy)
- paprykę czerwoną i zółtą
- seler naciowy
- marchewkę




Papryki, seler i marchewkę obieramy, myjemy i kroimy na cieniutkie paseczki. Mamy już gotowe nadzienie :)

Awokado obieramy i ugniatamy widelcem w miseczce, dodajemy wyciśnięty czosnek, trochę soli i soku z cytryny. Ja dodałam też pokrojone na drobno suszone pomidory. Mieszamy wszystko i mamy już sos :)



Przygotowujemy teraz plaski duży talerz i nalewamy na niego trochę zimnej wody. Arkusz papieru ryżowego kładziemy na talerz i palcami zanurzamy w wodzie na jakieś 10-20 sekund, aż stanie się plastyczny. Wyjmujemy, kładziemy obok talerza, nakładamy nasze, pokrojone w słupki warzywa i zawijamy. Maczamy springrollsa w sosie z awokado i zajadamy ze smakiem :)




poniedziałek, 2 czerwca 2014

Słodkości RAW czyli na surowo :)

Słodkości w wersji RAW czyli na surowo. Naprawdę proste do wykonania, zdrowe , 100 % roślinne, bezglutenowe i przepyszne :)


 

na surowe ciasto potrzebujecie:

- bakalie i suszone owoce - dowolna ilość i mieszanka np. tak jak w 
  bajaderkach, ja tutaj użyłam słonecznika, daktyli, rodzynek i wiórków 
  kokosowych
- dwie garści suszonych moreli
- wiórki kokosowe
- granat

Daktyle zalewamy wrzątkiem na pół godziny. Słonecznik, rodzynki, wiórki i odsączone daktyle mieszmy w misce. Taką mieszankę przekręcamy przez maszynkę do mielenia. Mamy już masę na spód, którym wyklejamy tortownicę wyłożoną papierem do pieczenia. Maszynkę myjemy i przekręcamy w niej suszone morele, które wyklejamy na bakaliowym spodzie. Całość posypujemy wiórkami kokosowymi i granatem. Gotowe :)




na babeczki potrzebujecie:

bakalie i suszone owoce - dowolna ilość i mieszanka np. tak jak w 
  bajaderkach, ja tutaj użyłam słonecznika, daktyli, rodzynek i wiórków 
  kokosowych
- nerkowce
- karob 
- syrop z agawy
- świeże truskawki


Masę na babeczki robimy tak jak powyżej, formujemy kulki i od góry robimy wgłębienie. Babeczkę obtaczamy w karobie. Nerkowce namaczamy na godzinę we wrzątku. Odsączamy i miksujemy razem z truskawkami albo w blenderze albo również możemy je przekręcić przez maszynkę. Jeśli masa jest za mało słodka możemy dosłodzić ją syropem z agawy. Masę z nerkowców i truskawek nakładamy w zagłębienia w babeczkach i dekorujemy świeżymi truskawkami. Gotowe :)









środa, 28 maja 2014

Koktajl Raw z truskawkami

Prosty do zrobienia, pyszny i zdrowy surowy koktajl. 


 Potrzebujecie :

- truskawki
- nektarynkę
- banana
- jabłko
- kiwi
- trochę natki pietruszki
- kilka kropli soku z cytryny
- wodę

Miksujemy wszystko i mamy super zdrowe śniadanie :) 
Smacznego !


poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Jaglany sernik idealny nie tylko na Wielkanoc

Co słodkiego zrobić na wegańską i bezglutenową Wielkanoc, jak zastąpić tradycyjny sernik roślinną, zdrowszą i mniej kaloryczną wersją ? Oto odpowiedź. Sernik z kaszy jaglanej, dziś u nas w wersji duet - ciemna część czekoladowa i jasna część waniliowa. Do tego wiśnie z własnych przetworów i mamy przysłowiowe niebo w gębie ;)



Pisałam już o tym, że zazwyczaj piekę i gotuję dodając składniki "na oko" . Tu postaram się podać przybliżone ilości składników, choć zawsze namawiam do samodzielnego mieszania, dodawania, próbowania czyli po prostu eksperymentowania, bo wtedy gotowanie czy pieczenie sprawia najwięcej frajdy. Tak przynajmniej jest w moim przypadku. Jaglanych serników zrobiłam już kilkadziesiąt, zawsze "na oko" i jeszcze nie zdarzyło się by się nie udał. Zachęcam Was do pieczenia to naprawdę nic skomplikowanego ;)



Potrzebujecie na tortownicę ok. 24 cm

na spód 
- pól szklanki mąki kukurydzianej
- pół szklanki mąki ryżowej
- ćwierć szklanki cukru
- 4 łyżki oleju
- mleko roślinne (może być np. waniliowe/czekoladowe)

na część czekoladową
- 2 szklanki suchej kaszy jaglanej
- tabliczkę gorzkiej czekolady
- 1 szklankę cukru
- 6 łyżek kakao
- mleko roślinne (może być czekoladowe)
- (opcjonalnie wiśnie do środka sernika)

na część waniliową
- 2 szklanki suchej kaszy jaglanej
- 1 szklankę cukru
- laski wanilii lub esencję waniliową lub cukier waniliowy
- sok wyciśnięty z połowy cytryny
- mleko roślinne (super smakuje z mlekiem kokosowym)
- (opcjonalnie rodzynki, morele suszone lub inne bakalie)


Wiele osób o to pyta - tak zamiast cukru możecie użyć np. syropu z agawy/miodu/ksylitolu. Jakie ilości ? - dodawajcie po trochu, mieszajcie i próbujcie.



Na początku bierzemy tortownicę i wykładamy spód papierem do pieczenia. W misce mieszamy wszystkie składniki "na spód" bez mleka i na koniec dolewamy po mału mleka mieszając wszystko łyżką, aż do uzyskania konsystencji budyniu. Masę wykładamy na tortownicę i wkładamy spód do pieczenia na 15 min i 200 stopni. Możecie po 10 minutach zajrzeć i sprawdzić pukając w spód czy jest już upieczony czy nie. Spód może popękać, ale tym się nie przejmujcie i tak przykryje go masa sernikowa. By nie pękał można dodać więcej oleju, ale przecież nie chcemy by był tłusty i ciężki :)

Kiedy spód się piecze przygotowujemy dwa garnki. Do jednego wsypujemy 2 szklanki kaszy jaglanej i do drugiego wsypujemy 2 szklanki kaszy jaglanej. Dla ułatwienia będę pisać garnek czekoladowy i garnek waniliowy. Oba garnki z kaszą zalewamy wodą (ok. 4-6 szklanek na garnek), odrobinę solimy i wstawiamy do gotowania na średnim ogniu pod przykryciem. Kasza będzie wchłaniać wodę, więc nie będziemy tu nic odlewać tak jak w przypadku gotowania np. ryżu czy makaronu. Kasza powinna się gotować ok. 20 minut. W międzyczasie oczywiście ją mieszamy i patrzymy co się dzieje w garnkach. Jeśli kasza w większości wchłonęła wodę, ale jest jeszcze twarda dolejcie wrzątku z czajnika i zmniejszcie gaz na jak najmniejszy. Pamiętajcie, że w piekarniku jest spód i pewnie już jest gotowy do wyjęcia ;)

Do garnka czekoladowego, gdzie kasza wchłonęła już wodę, dodajemy kostki czekolady, kakao i cukier. Mieszamy dokładnie, czekolada się zaraz rozpuści i kasza zacznie robić się brązowa. Przykrywamy przykrywką, wyłączamy gaz i odstawiamy jeszcze na 5-10 minut.

Do garnka waniliowego, gdzie kasza wchłonęła już wodę, dodajemy cukier i miąższ z lasek wanilii lub jeśli nie macie lasek wanilii to cukier waniliowy lub esencję waniliową oraz sok z cytryny. Przykrywamy przykrywką, wyłączamy gaz i odstawiamy jeszcze na 5-10 minut.

Cała kasza jest więc już ugotowana i czeka teraz na kolejny etap. Ja używam do tego maszynki do mielenia i najdrobniejszego sitka jak do mielenia maku. Jeśli chcesz to robić w ten sam sposób przygotuj maszynkę do mielenia, a jeśli masz blender z ostrzem S to przygotuj blender.  


Bierzemy teraz  garnek czekoladowy i jeśli mamy w nim jeszcze trochę miejsca to dolewamy mleko roślinne ok 1-2 szklanki - tak by uzyskać mniej stałą konsystencję. A jeśli w naszym garnku nie ma już miejsca, bo cały zajęła kasza, to mieszamy wszystko w większym garnku. Tak wymieszaną kaszę z mlekiem przekręcamy przez maszynkę lub blendujemy na gładką masę. Blender lub maszynkę myjemy i przygotowujemy do mielenia masy waniliowej. 

Bierzemy garnek waniliowy i tak jak poprzednio, jeśli mamy w nim jeszcze trochę miejsca to dolewamy mleko roślinne ok 1-2 szklanki - tak by uzyskać mniej stałą konsystencję. A jeśli w naszym garnku nie ma już miejsca, bo cały zajęła kasza, to mieszamy wszystko w większym garnku. Tak wymieszaną kaszę z mlekiem przekręcamy przez maszynkę lub blendujemy na gładką masę.

Mamy w tej chwili upieczony spód i dwie masy. Teraz tortownicę wykładamy po bokach papierem do pieczenia i wykładamy masy na spód. W jaki sposób je wyłożycie to już Wasza inwencja twórcza. Może to być duet , może być misz-masz, szachownica czy cokolwiek innego.

Do części czekoladowej możecie powtykać wiśnie (jeśli nie macie własnych przetworów z wiśni jak ja, kupcie wiśnie mrożone i zagotujcie je z cukrem, odcedźcie i wykorzystajcie takie). Do części waniliowej możecie użyc rodzynki, morele suszone czy inne bakalie. Wtedy dodajcie je i wymieszajcie z masą przed jej wyłożeniem do tortownicy. Tak przygotowany sernik piekę w temperaturze 200 stopni przez 2 godziny. Na górę tortownicy kładę kawałek papieru do pieczenia, a po 1,5 godz. go zdejmuję, by sernik się ładnie dopiekł z góry. Po upieczeniu sernik musi bardzo dobrze wystygnąć, najlepiej przetrzymać go noc w lodówce i dopiero kroić. Będzie wtedy zwarty. Możliwości przybrania jest mnóstwo, mogą to być domowej roboty wiśnie, czy zmiksowane na mus maliny lub truskawki a możecie też posypać sernik tarta czekoladą . Zatem do dzieła :)


09/04

Możecie tez zrobić wersję pomarańczową. Wszystko jak w waniliowej, tylko dodajemy jeszcze do masy skórkę otartą z jeden pomarańczy i zamiast soku z cytryny świeży sok z pomarańczy. Do tego pomarańczowa konfitura...mmmmhhhhmmm... pycha ;)




28/05

Pojawiły się już truskawki, więc idealnie się składa by nasz sernik właśnie nimi uzupełnić . Z truskawek gotujemy kompot, odcedzamy truskawki a sam płyn zagęszczamy agarem czyli roślinnym zamiennikiem żelatyny. Na serniku układamy truskawki i zalewamy kompotem z agarem. Pycha !











poniedziałek, 24 marca 2014

Czekoladowy budyń jaglany z musem wiśniowym

Po budyniu jaglanym z musem truskawkowym  - budyń z kaszy jaglanej w wersji czekoladowej z musem wiśniowym. Równie prosty do zrobienia i pyszny w smaku.


Potrzebujecie:

- kaszę jaglaną
- szczyptę soli
- kakao
- mleko roślinne
- gorzką czekoladę
- cukier
- wiśnie (mrożone lub z przetworów własnych, a lecie oczywiście świeże)
- agar

Kaszę gotujemy w osolonej wodzie do miękkości. Kiedy woda wchłonie już większość wody dodajemy cukier, kakao i kilka kostek gorzkiej czekolady. Dokładnie mieszamy. Taką czekoladową kaszę wkładamy do blendera i dodajemy mleko roślinne w takiej ilości by uzyskać pożądaną konsystencję.

Wiśnie wkładamy do garnka, na spód wlewamy trochę wody, by się nie przypaliły, dodajemy cukier i gotujemy. W szklance rozpuszczamy agar z zimną wodą i wlewamy do gotujących się wiśni. Po zagotowaniu, lekko studzimy i blendujemy wiśnie na mus. 

Do miseczek/szklanek/pucharków wkładamy nasz budyń jaglany i polewamy musem wiśniowym. Dekorujemy startą gorzką czekoladą. Gotowe :)


niedziela, 2 marca 2014

Słodkie tarty bez pieczenia ;)

Niektórzy już widzieli, niektórzy nawet zjedli i chcieli więcej. Słodkie tarty. 100 % roślinne, bezglutenowe, zdrowe, pyszne i naprawdę proste do zrobienia. By było mega zdrowo można cukier zastąpić syropem z agawy.

Także kochani śmiało próbujcie je zrobić, częstujcie bliskich i zjedzcie je do ostatniego kawałka. 

spód raw/budyń jaglany/galaretka z musu truskawkowego


Na spód potrzebujemy dowolnie i według uznania i smaku:


- orzechy laskowe / włoskie / arachidowe / daktyle / żurawina suszona / morele suszone / wiórki kokosowe / pestki dyni / pestki słonecznika / rodzynki
- syrop z agawy

Ja składniki spodu miksuje w maszynce "do mięsa" wrzucając po garści każdego składnika, by się wymieszały. Do zmiksowanych orzechów i bakalii dodajemy syropu z agawy. Wygniatamy masę rękoma w misce i kiedy już jest w miarę w jednym kawałku wylepiamy nią foremkę. Wkładamy do zamrażalnika na godzinę by się dobrze schłodziła.

Na budyń jaglany potrzebujemy:

- 2 szklanki kaszy jaglanej
- pól łyżeczki soli
- wanilię  w lasce lub waniliowy aromat
- mleko roślinne
- cukier

Kaszę gotujemy w osolonej wodzie do miękkości. Kiedy kasza wchłonie już całą wodę, zestawiamy z kuchenki i dodajemy cukier, mleko, ziarenka wanilii. Blendujemy/miksujemy i próbujemy czy masa jest dla nas wystarczająco słodka. Mleka dodajemy po trochu i doprowadzamy do konsystencji budyniu. Jeśli smak jest ok, wyjmujemy z zamrażalnika nasz spód i wykładamy na niego masę budyniową. 

Na galaretkę z musu truskawkowego potrzebujemy:

- truskawki mrożone lub świeże jeśli będzie lato
- cukier
- agar (roślinny zamiennik żelatyny)

W garnku gotujemy truskawki, do szklanki wsypujemy 1-2 łyżeczki agaru, dolewamy trochę zimnej wody i rozpuszczamy go a następnie dodajemy do gotujących się truskawek. Czekamy jeszcze minutkę, dwie i zdejmujemy garnek z kuchenki. Gdy truskawki trochę ostygną blendujemy je na mus. Ten mus wykładamy na masę budyniową. Całość dalej dobrze chłodzimy w lodówce, a przed samym podaniem pół godziny w zamrażalniku by tarta lepiej nam się kroiła. Na koniec posypujemy nasza tartę płatkami migdałowymi lub wiórkami kokosowymi. 

Smacznego :)




spód raw/ budyń jaglany/brzoskiwnie + migdały

Spód i budyń jak w przepisie powyżej. Na górze układamy brzoskwinie i migdały, choć możemy ułożyć każde inne owoce - kiwi, ananasa, gruszki, jabłka, (zamoczcie je tylko po obraniu w soku cytrynowym by nie zrobiły się ciemne). Kombinacji jest całe mnóstwo- tyle na ile nam pozwoli nasza wyobraźnia :)



 cała tarta raw z kremem z nerkowców i karobem/ granat/kokos


Oprócz zestawu orzechów i bakalii jak na spody w powyższych tartach potrzebujemy ćwierć kilograma orzechów nerkowca. Orzechy i bakalie miksujemy a nerkowce na noc zalewamy przegotowaną wodą by zmiękły. Rano odlewamy wodę, posypujemy orzechy karobem (możecie użyć też kakao) i miksujemy dodając po mału wodę, by uzyskać konsystencję kremu. 

Ja ten krem wymieszałam z masą orzechowo-bakaliową co spowodowało, że cała tarta była bardziej mokra. Taką masą wylepiamy naszą foremkę, posypujemy wiórkami kokosowymi i wstawiamy do chłodzenia do zamrażalnika na godzinę lub na dłużej do lodówki. Na koniec przed podaniem posypujemy granatem lub dekorujemy innymi owocami jakie lubimy :)





Budyń jaglany z musem truskawowym

Co bezglutenowcy jedza na sniadanie ? - Kaszę jaglaną ! Ale nie musi być ona nudna, codziennie można wyczarować z kaszy jaglanej smaczne dania. Była już odsłona z granatem, z cytryną i kolendrą, na słono z pomidorem , ze szpinakiem i gruszką , a dzisiaj na słodko pyszny i zdrowy budyń jaglany z musem truskawkowym.

Potrzebujecie:

- 1 lub 2 szklanki kaszy jaglanej w zależności ile osób będzie miało ochotę na 
  budyń :)
- pół łyżeczki soli
- wanilię w lasce lub aromat waniliowy
- mleko roślinne
- cukier
- truskawki mrożone

Kaszę gotujemy w osolonej wodzie do miękkości. Kiedy kasza wchłonie już całą wodę, zestawiamy z kuchenki i dodajemy cukier, mleko, ziarenka wanilii lub odrobinę waniliowego aromatu. Nie podaje dokładnych ilości, bo to sprawa względna, jedni lubią jak coś jest bardzo słodkie inni nie. Dodajemy trochę cukru i mleka, blendujemy/miksujemy mikserem , próbujemy na smak i jeśli konsystencja nam odpowiada nie dajemy już więcej mleka.

Truskawki mrożone wkładamy do garnka, na spód wlewamy odrobinę wody by nam się nie przypaliły. Dodajemy trochę cukru, przykrywamy i doprowadzamy do wrzenia. Jak się zagotują, odstawiamy do wystudzenia i blendujemy/miksujemy na mus. 

Do miseczki/szklanek/pucharków/słoików wkładamy kaszę jaglaną i polewamy naszym truskawkowym musem. Możemy udekorować płatkami midgałów czy wiórkami kokosowymi. 

Smacznego ! 



środa, 26 lutego 2014

Pinacolada czyli pyszny deser kokosowo-ananasowy

Pinacolada to karaibski koktajl kokosowo-ananasowy z dodatkiem jasnego rumu. W moim wydaniu deser jest jednak bezalkoholowy, choć jeśli macie ochotę możecie dodać i rum ;)


Potrzebujecie na 8/10 deserków:

- 1 litr mleka kokosowego
- puszkę ananasów 
- kilka łyżek cukru
- agar czyli roślinny zamiennik żelatyny

Wykonanie jest bardzo proste. Mleko wlewamy do garnka, dodajemy cukier wedle uznania. W szklance rozpuszczamy łyżeczkę agaru w zimnej wodzie. Kiedy mleko nam się zagotuje wlewamy rozpuszczony agar i gotujemy jeszcze chwilkę. Odstawiamy na bok i przygotowujemy sobie słoiczki, pucharki, szklanki czy cokolwiek innego w czym będziecie chcieli podać taki deser. Przelewamy mleko do połowy każdego naczynia. Agar jest o tyle wdzięczny, że zastyga w ciągu godziny, nie trzeba więc czekać całą noc jak przy żelatynowej galaretce. 

Garnek po mleku myjemy i wrzucamy do niego ananasa wraz z całą zalewą. By nie był bardzo słodki możemy dodać trochę wody. Zaczynamy go gotować kiedy mleko nam już zastygło. Doprowadzamy ananasa do wrzenia a w szklance znowu rozpuszczamy łyżeczkę agaru i dodajemy do naszego gotującego się ananasa. Po kilku minutach zdejmujemy z ognia i odstawiamy by lekko ostygł. Potem dolewamy ananasa do słoiczków. Kiedy zastygnie posypujemy całość wiórkami kokosowymi i gotowe :)
Smacznego !





sobota, 22 lutego 2014

piątek, 21 lutego 2014

Muffinek z konfiturą gruszkowo-imbirową

Dzisiejsze cudo to muffinki z gruszkowo-imbirową konfiturą zrobioną w lecie. Pyszne, mokre i 100 % roślinne. Przepisu zdradzić nie mogę, ale kombinujcie, mąka ryżowa, kukurydziana, olej, mleko sojowe...  Zrobić tylko jedne to za mało, więc są w towarzystwie czekoladowych z wiśniami :)



środa, 19 lutego 2014

Bajaderki

Wczoraj były muffinki czekoladowe z wiśniami  i wiśniowym lukrem (nawet nie wiecie jak się przydają zrobione w lecie przetwory - tu cuda wiśniowe) i pyszne raw bajaderki. Obie słodkości vegan/gluten-free. Dzisiaj mam wolne, a że byłam na zakupach i udało mi się upolować jabłka za grosze to w domu zaraz będzie szarlotka i jabłka z cynamonem. Mhhhmm - uwielbiam to :)


raw/vegan/gluten-free bajaderka


Na bajaderki potrzebujecie w zależności od upodobań smakowych ;)

- dwie garści pestek słonecznika
- dwie garści pestek dyni
- 3 łyżki siemienia lnianego
- 3 łyżki sezam
- garść lub dwie  suszonych moreli
- może też być suszona żurawina, figi, czy daktyle
- garść lub dwie dowolnych orzechów (włoskich, laskowych, itd)
- mogą być tez wiórki kokosowe jeśli lubicie kokosa
- gorzką czekoladę
- syrop z agawy


Wszystkie składniki oprócz siemienia lnianego, sezamu, czekolady i syropu z agawy wrzucamy do tzw. "maszynki do mięsa" i mielimy na masę. By smak rozszedł się w miarę równomiernie nie wrzucamy najpierw jednego produktu w całości, potem drugiego itd, tylko każdego po trochu. Siemię lniane i sezam lepiej zmielić w młynku do kawy. Jeśli nie macie młynka do kawy, możecie też wrzucić do maszynki, nie wszystkie ziarenka będą zmielone, ale nie jest to tragedia ;)

Mamy więc w misce naszą kolorową masę. Gorzką czekoladę ucieramy na tarce na małych oczkach i rozsypujemy po całej masie bajaderkowej. Rękami mieszamy wszystko dokładnie, wygniatamy i patrzymy czy jest wystarczająco lepka by zrobić z niej kule. Jeśli damy więcej np. moreli czy daktyli będzie bardziej mokra, jeśli damy więcej orzechów czy pestek słonecznika będzie bardziej sucha. Jeśli więc jest taka potrzeba sklejenia naszej masy dodajemy syropu z agawy. Próbujmy  jednak by nasze bajaderki nie były za słodkie. Jeśli masa jest już idealna, lepimy z niej kule, które możemy obtoczyć - w kakao, w startej czekoladzie, w migdałach, w wiórkach kokosowych czy w czymkolwiek co lubicie ;) 

Mega zdrowy i pyszny deser gotowy !




vegan/gluten-free muffinki czekoladowe z wiśniami




 i lukrujemy :)